w dzisiejszym poście chcę poruszyć temat bardzo dobrze znany każdemu artyście - czy to doświadczonemu, czy początkującemu - 'Mój rysunek się nie udał'. Powiedzcie ile razy zdarzyło Wam się tak pomyśleć tuż po wykonaniu szkicu lub co gorsza w trakcie pracy nad nim? Mi niestety zdarza się to bardzo często, właściwie za każdym razem kiedy zabieram się za nowy rysunek.
Tak też stało się przy tym portrecie Orlando Bloom'a w roli Williama Turnera z filmu 'Piraci z Karaibów'. Początkowo wszystko wydawało się być w porządku, jednak gdy odeszłam na chwilę od szkicu i zabrałam się za cieniowanie okolic nosa... Cóż - mimo, że to portret kredkami - nie było już tak kolorowo. Z resztą zobaczcie sami
![]() |
| #1 Zaraz po rozpoczęciu cieniowania |
Chociaż proporcje lekko się rozjechały, a podobieństwo aktora zupełnie uciekło postanowiłam rysować dalej. Polecam taką postawę każdemu. Uwierzcie mi, że wszystko da się naprawić przy odrobinie chęci i oczywiście pracy. A jeśli nawet efekt końcowy nie będzie Was zadowalał to nic straconego! Czas spędzony nad pracą (choćby tą nieudaną) przybliża Cię do perfekcji, której każdy tak bardzo pragnie.
Z kolejnymi etapami praca wcale nie zaczynała wyglądać korzystniej, a ja zastanawiałam się nad ponownym szkicem. Coś jednak mówiło mi, że nie warto. I tak brnęłam w nakładanie kolejnych warstw i wymazywanie ich na przemian. Z narastającą frustracją poradzić sobie pomogły mi ulubione piosenki włączone na cały głos.
![]() |
| #2 Nieudane próby uzyskania podobieństwa |
![]() |
| #3 Dalsze próby cieniowania |
![]() |
| #3 I w końcu się udało! |
Twarz nadal pozostawia trochę do życzenia, ale obrazek zaczyna prezentować się przyzwoicie. W tym momencie znów warto na chwilę zostawić pracę, żeby po powrocie wyłapać jeszcze konieczne do skorygowania błędy.
Kiedy zorientujecie się, że jednak rysunek nie nadaje się tylko i wyłącznie do śmieci dalsza praca nad nim to czysta przyjemność. Dodawanie kolejnych szczegółów białym żelopisem, wymazywanie plamek światła i rysowanie pojedynczych włosków jest bardzo odprężające ;p Patrzenie jak praca wygląda coraz lepiej zdecydowanie przyprawia autora o dobry humor.
Tak prezentuje się efekt końcowy
![]() |
| #5 Efekt końcowy |
Wydaje mi się, że wygląda całkiem w porządku zważywszy na to jak się zapowiadał. A Wy co sądzicie?
Na koniec wrzucę Wam listę przyborów, których dzisiaj użyłam :
![]() |
| #6 Przybory |
- Kredki Polycolor Portrait Koh I Noor
- Ołówek 2b Koh I Noor
- Czarna kredka akwarelowa Mondeluz Koh I Noor
- Gumka do ścierania Factis
- Gumka w drewienku Koh I Noor
- Biały żelopis Gelly Roll 08 Sakura
- Pastele suche Masters Pastel (których nie ma ich na zdjęciu)
Wiktoria.





